Rząd ucina budżet na Centra Zdrowia Psychicznego. Katarzyna Szczerbowska: To miejsca, które dają bezpiezeństwo
Radio Wnet - En podkast av Radio Wnet - Tirsdager

Pod kolumną Zygmunta w Warszawie w godzinach 17:00-19:00 rusza piąta akcja „TAK dla Centrów Zdrowia Psychicznego”. Pacjenci apelują o utrzymanie finansowania i bezpieczeństwo – swoje i pracowników.Gościem programu jest Katarzyna Szczerbowska z Fundacji eFkropka, rzeczniczka Kongresu Zdrowia Psychicznego i pacjentka.Akcja „TAK dla Centrum Zdrowia Psychicznego” jest organizowana przez osoby z doświadczeniem kryzysu, przez pacjentów, bo chcemy pokazać ludziom, że jesteśmy takimi samymi ludźmi jak wy, z takimi samymi marzeniami~ mówi rozmówczyni Małgorzaty Kleszcz. Niepokój budzi planowane ograniczenie finansowania psychiatrii:Gruchnęły wieści, że ma być ucięty miliard dwieście milionów na psychiatrię w przyszłym roku. W budżecie zobaczyliśmy, że na nasze centra jest zero.Katarzyna Szczerbowska z pasją opisuje funkcjonowanie Centrów Zdrowia Psychicznego:Sercem takiego miejsca jest punkt zgłoszeniowo-koordynacyjny, zorganizowany tak, żeby mogła tam wejść cała rodzina (...) . W tym punkcie dyżuruje specjalista, jest to psycholog i na podstawie rozmowy z pacjentem lub ewentualnie osobami, które z nim przyszły również, proponuje się taki wstępny plan wsparcia.Dodaje, że pomoc rusza w ciągu 72 godzin dla osób w stanie krytycznym, a dostęp jest bez skierowania — wystarczy się stawić na miejscu. Wyjaśnia też, że centra tworzą spójny system: oddziały dzienne i całodobowe, poradnie i zespoły leczenia środowiskowego.Psychiatria w kryzysieRozmowa schodzi na problemy psychiatrii: przeciążenie lekarzy („20% badanych ma pod opieką ponad 300 pacjentów”), brak zasobów i starzejące się społeczeństwo.To jakby ojciec został z 300 dziećmi na noc– mówi Katarzyna Szczerbowska. Zaznacza też, że pozytywnie ocenia specjalistów w Polsce:Uważam, że mamy lekarzy na świetnym poziomie. Bardzo fajnie tutaj podchodzą do farmakoterapii, podają leków jak najmniej na prośbę pacjenta, bardzo się starają. Dużo mniej dostajemy niż w Stanach, we Włoszech, czy w innych krajach. Są dużo bardziej ostrożni z decyzją na przykład o podaniu leków w zastrzykach.Na koniec rozmowy Katarzzyna Szczerbowska odnosi się do akcji, która odbędzie się już dzisiaj pod kolumną Zygmunta:To nie jest słowo protestu. To jest słowo apelujące do pewnej refleksji nad tym, jak urządzić nasz wspólny dom, którym jest Polska./ab