Prof. Malecha: ETS-2 najmocniej uderzy w najuboższych

Radio Wnet - En podkast av Radio Wnet - Tirsdager

ETS-2 (ang. Emissions Trading System 2) to nowy unijny system handlu emisjami CO2, który ma objąć transport drogowy i budynki mieszkalne. Oznacza to, że koszty emisji dwutlenku węgla, dotąd ponoszone głównie przez przemysł i energetykę, zostaną przeniesione również na gospodarstwa domowe i kierowców.Według planów Unii Europejskiej system ma wejść w życie w 2027 roku (z możliwością przesunięcia na 2028, jeśli ceny energii w 2026 r. będą zbyt wysokie). ETS-2 jest częścią pakietu „Fit for 55”, który zakłada redukcję emisji o 55 proc. do 2030 roku.W Radiu Wnet prof. Ziemowit Malecha z Politechniki Wrocławskiej, komentując dane z raportu „Energia. Transport. Społeczeństwo. Wpływ systemu ETS2 na gospodarkę Polski” ocenił, że najwięcej zapłacą najubożsi.Jak dodaje profesor, Polska jest najbardziej poszkodowana, bo nasz miks energetyczny opiera się na węglu. ETS-2 uderzy więc szczególnie mocno w polską gospodarkę i obywateli.Według niego przeciętna rodzina będzie musiała dopłacać 1000–1500 zł miesięcznie po wprowadzeniu ETS-2, szczególnie gdy skończą się obecne tarcze ochronne. Zaznacza, że to prowadzi do zubożenia społeczeństwa i wykluczenia komunikacyjnego, zwłaszcza poza dużymi miastami.ETS-2 ma przynieść redukcję emisji, ale – jak podkreśla prof. Malecha – w praktyce może doprowadzić do wzrostu cen, pogłębienia nierówności i dalszego osłabienia polskiej gospodarki.